czwartek, 28 czerwca 2012

Coś się kończy...


Jutro kończymy rok szkolny... Jeszcze tylko jeden występ, jeden krótki wierszyk, a właściwie jedno zdanie, jeszcze tylko pożegnanie z Panią Asią i koniec... Koniec zerówki! W oka mgnieniu minęło te 10 miesięcy... Nie wiadomo kiedy...
Kamil znalazł swoje miejsce w zerówce... Znalazł swoich kolegów... Dorósł niesamowicie... I coraz bardziej samodzielny jest... Rozstaje się ze mną tuż za bramą szkoły krzycząc po prostu 'to cześć!'... I tyle... A co najbardziej mu się podobało? Śpiewanie... I wcale mnie to nie dziwi, bo uwielbia śpiewanie... No i świetną pamięć do tekstów ma... Mam nadzieję, że dzięki temu będzie mu łatwiej w szkole... W pierwszej klasie! Matko, ale to brzmi! Aż łezka się w oku kręci, zwłaszcza, że dopiero robiłam przegląd Kamilowych zdjęć z 7. lat i widziałam jak się zmieniał przez te lata...Ech...
Czekamy więc na wrzesień i nowe wyzwania...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz