piątek, 29 lipca 2011

Weekend poza domem...

Dziś jedziemy odebrać Kamilka z wakacji... Wczoraj powiedział mi, że wolałby spędzić ze mną te dwa tygodnie... Nie z babcią... Prawie się popłakałam... Mało brakowało...

Strasznie za nim tęsknię...

A to pogoda na weekend...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz