sobota, 2 lipca 2011

Bananowiec na sobotę...

Lipiec, mój miesiąc... Mój ulubiony... Niby lato, a tu za oknem deszcz szaleje. Ulewa taka, że nie da się wyjść z domu.
A wyjście nas czeka... Wieczorem... Do dentysty z Kamilkiem... Nawet nie chcę o tym myśleć...
Tak przy sobocie dziś przepis na pyszne ciasto bananowe... Wypróbowane, łatwe i pyszne. Więc czego chcieć więcej... Przepis wzięty od Mamrotki...
Na bananowca potrzebujemy:

1/2 szkl. oleju
1 szkl. cukru
2 całe jajka
4 banany (im bardziej przejrzałe tym lepsze - bo słodsze)
1 i 3/4 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
W oryginalnym przepisie był jeszcze aromat i orzechy oraz rodzynki.

Na początek trzeba sobie włączyć piekarnik - żeby się nagrzał do 160 stopni.
Do miksera wrzucamy olej i cukier - mieszamy chwilę. Dorzucamy 2 całe jajka - mieszamy chwilę. Dodajemy zgniecione banany - mieszamy chwilę. Wrzucamy mąkę, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Chwilę to mieszamy, aż się mąka wymiesza. Wlewamy do nasmarowanej i posypanej tortownicy.
Pieczemy około 90 minut.
I to tyle...
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz