Za nami jeden z najcieplejszych weekendów tego lata... Ciepłych to mało powiedziane... Dusznych, parnych i słonecznych... I co za tym idzie ciężkich do wytrzymania... Leniwych do granic możliwości...
Można było pozachwycać się przyrodą...
No i coś pysznego zjeść...
Byle do następnego tygodnia, bo w następny weekend chłopaki szykują coś specjalnego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz